Tak na prawdę to nie wiem czy najtańsze, więc wywaliłem „najtańsze” z tytułu. Ale najlepsze za niską cenę można spokojnie powiedzieć.
Kaprys to bar mleczny w Bydgoszczy, ale bardziej z działania przypomina stołówkę w akademiku. Przychodzisz, zamawiasz, czekasz na swój numerek, odbierasz i jesz. Od razu dostaniesz zupę, aby móc już coś zjeść gdy się czeka na drugie danie. Do tego można wziąć kompocik, budyń albo jakiś koktajl. Ogólnie wybór dań jest ogromny.
Nie wszystko jest na miejscu. Może się już skończyć, albo po prostu tego nie ma. Jednak potrawy takie jak żurek, schabowy czy surówka z kiszonej kapusty są zawsze. Ogólnie 4 rodzaje zup są na pewno codziennie, pozostałe mogą być ale nie muszą (raz była nawet czarnina!).
Jeśli chodzi o ceny, to poniżej załączam zdjęcie menu zrobione drżącą ręką. Ceny mogą ulegać zmianie.
Plusy:
- Można płacić kartą! Duży plus. Nie ważne za ile. I panie kucharki nawet się cieszą, że płacimy kartą… przynajmniej nie muszą wydawać reszty. operacja zapłaty kartą może chwilę trwać, bo np. linia jest zajęta 🙂
- Pobliskie parkingi przeważnie są pełne. Na szczęście obok jest centrum handlowe, na którym parking jest za free przez pierwsze 45 minut, dzięki czemu zawsze jest miejsce na samochód.
- Obiad można zamówić na wynos. Koszt opakowania to 1zł na danie główne i 1zł za opakowanie na zupę.
- Z tego co wiem, to przy większych grupach można sobie zamówić obiady, śniadania i kolacje na daną godzinę. W takim przypadku istnieje możliwość otrzymania dostępu do osobnego pomieszczenia. Czyli można prowadzić spotkania biznesowe i dobrze się najeść 🙂
Minusy:
- Dowóz: Niestety nie dowożą.
- Brak strony internetowej przynajmniej z cennikiem.
Godziny otwarcia: 9-19 w tygodniu, soboty i niedziele z lekka krócej [patrz foto].
Mapka:
Aktualizacje:
– nowy cennik (kwiecień 2016)
– cennik 2016 (waży od 01.06.2016)
Też tam jadam, bardzo dobre jedzenie, szczególnie jak lubi się domowe obiady, do tego śmiesznie tanie, szybko podane i jeszcze raz powtórzę, że dobre 😉
PS. Nie wiedziałem, że jesteś z Bdg, milej będzie się czytało od dziś Twojego bloga.
PS2. Słyszałem, że niedługo parking przy wspomnianym markecie będzie miał zamontowane elektroniczne bramki a „biletem” będzie rachunek ze sklepu (czy coś w tym stylu) – ale ile w tym prawdy, to nie wiem.
Największy minus to brak strony internetowej z cennikiem, w barze też nie dostaniemy małych cenników które można zachować. Starsi ludzie mogą mieć problemy z przeczytaniem menu. Reszta jest super! Polecam!